Jasny, minimalistyczny i schludny dom położony na przedmieściach Oslo.
Wnętrze przeplatane drewnem, surowym betonem i nowoczesnym wzornictwem to rodzinny dom marzeń Ellen Thorstensen. Mimo surowości betonu wnętrze dzięki ciepłym, naturalnym drewnianym elementom sprawia wrażenie przytulnego miejsca.
To dowód, na to, że minimalistyczny nie znaczy mniej przytulny :)
Wychodzę dokładnie z tego samego założenia. Cenię we wnętrzu porządek, dobrą organizację. Wnętrza minimalistyczne sprzyjają ładowi i urzekają czarem dobranych precyzyjnie dodatków.
OdpowiedzUsuńhttp://mysweetdreaminghome.blogspot.com/